Pomidory z ogrodu! Kto nie kocha tych wygrzanych w letnim słońcu, soczystych, słodkich i aż buchających aromatem owoców? Czekamy na nie długie miesiące… i w końcu są! Ogromne, czerwone owoce odmian takich jak Gigant czy Brutus, a zwłaszcza pomidory malinowe (Malinowy Olbrzym, Prezes) i oczywiście „bawole serca” np. Oxheart aż proszą się żeby wbić w nie zęby i poczuć aromatyczny sok na brodzie. A te koktajlowe, kolorowe maluchy jak Koralik, Bajaja, Mandat F1 czy Odat F1 albo nieco większy Koliber czy Blackball? W sam raz nadają się na przekąskę na letnie pikniki. Tym bardziej, że przepadają za nimi dzieci. A jakąż atrakcją na stole będą dwukolorowe owoce odm. Duo!
JAKĄ ODMIANĘ POMIDORA WYBRAĆ?
Nasyciwszy pierwszy głód cudownych, świeżych pomidorów polowych przyjdzie jednak czas pomyśleć o miesiącach kiedy powiemy im Adios! Jak w starej piosence. Ale od czego są tradycyjne odmiany i słoiki, w których możemy zamknąć smak lata? Na przetwory nadają się wszystkie gruntowe odmiany pomidora. Z tych bardziej soczystych jak Rumba Ożarowska, Atol, Ondraszek, Sabała czy Szach wychodzą doskonałe soki. Na przeciery i gęste sosy lepsze są jednak odmiany o mniejszej zawartości wody np. Kmicic i Pikador o charakterystycznym, śliwkowatym kształcie. A co powiecie na żółty sok albo ketchup? Proszę bardzo – Złoty Ożarowski w sam raz się do tego nadaje.
Wszystko pięknie i smacznie, ale….najpierw trzeba te pomidory wyprodukować. I to wcale nie jest takie trudne. Należy jednak pamiętać o kilku zasadach.
- Można samemu wyprodukować rozsadę wysiewając najlepsze nasiona nawet w domowych warunkach. Wystarczy umieścić nasiona w pojemniku z substratem torfowym (ca 2-3 cm), w ciepłym miejscu i utrzymywać wilgotne podłoże. Wykiełkują po 4-5 dniach, a gdy będą już miały rozwinięte liścienie przenosimy je pojedynczo do większych pojemników np. małych doniczek (ok 10 cm średnicy), dużych kubków po jogurcie (z otworami w dnie) a nawet do pociętych na pół rolek po ręcznikach papierowych, z którymi wysadzimy je do gruntu. Rośliny koniecznie trzeba ustawić w bardzo jasnym miejscu, tak żeby się wzajemnie nie zacieniały. Po 4-5 tygodniach od przepikowania będą nadawały się do sadzenia.
- Do gruntu sadzimy rozsady po połowie maja, choć i wtedy mogą zagrozić im przymrozki, więc dobrze jest przygotować cienką, białą agrowłókninę ,aby je przykryć na noc gdy możliwe są spadki temperatury <10o
- Wszystkie odmiany pomidora można sadzić przy palikach. Będą wtedy mniej narażone na zabrudzenia i choroby, a owoce wybarwią się równomiernie.
- 50-centymetrowe paliki wystarczą dla odmian Rumba Ożarowska Atol, Ondraszek, Sabała, Szach, Kmicic, czy Ondraszek.
- Przy wysokich palikach (ok. 150-cm) zawsze sadzimy odmiany wysokie, nawet te samokończące (Malinowy Ożarowski, Złoty Ożarowski, Ułan, Hubal, Płomień, Jawor), o wielkich owocach (Malinowy Olbrzym, Gigant, Marmande, Bawole Serce) i drobnoowocowe.
- Te same odmiany nadają się do uprawy w tunelach nieogrzewanych przy sznurach.
- Do tuneli ogrzewanych dodatkowo nadają się odmiany Brutus, Prezes, Marmande, Runner F1, Monterosa F1.
- Pomidory karłowe i sztywnołodygowe oraz drobnoowocowe doskonale nadają się do uprawy w pojemnikach o pojemności 5-10l, z mieszanką substratu torfowego, kory sosnowej i …ziemi z kretowiska (2;1;1) lub z tzw. ziemią do skrzynek balkonowych.
OD CZEGO ZACZĄĆ UPRAWĘ POMIDORÓW?
Przygodę z pomidorami najlepiej zacząć od zakupu nasion/rozsady odmian ustalonych (mniej wymagające niż mieszańce F1) i tych o owocach średniej wielkości. Nie będziemy się tak bardzo stresować gdy rośliny zawiążą mało owoców (częste u odmian wielkoowocowych) albo koktajlowe owoce będą pękać. To najczęściej efekt warunków klimatycznych albo żywieniowych. Oprócz wiedzy potrzeba jednak trochę praktyki by ocenić co i jak rośnie. Warto jednak próbować, nawet z trudniejszymi odmianami, bo natura lubi zaskakiwać i może się okazać, że od startu wiedzie się nam w uprawie pomidora doskonale.
O czym należy pamiętać przygotowując się do uprawy pomidorów?
- Przed sadzeniem grunt musi być bardzo dobrze przygotowany. Szczegółowo temat opisaliśmy w artykule pt. "Czas zasiewów wreszcie nastał"
- Popatrzmy na glebę, jeśli jest piaszczysta, lekka to znaczy że zawiera mało substancji próchnicznych (humusowych) i w takim wypadku na pewno warto zastosować jakiś preparat zawierający takie same związki jak naturalna próchnica np. HUMUS Aktywna próchnica Agrecol Natura. Środki określone jako Biohumus lepiej jednak zostawić sobie na dokarmianie roślin w trakcie wegetacji.
- Pomidor lubi nawożenie organiczne, więc bardzo dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie przed sadzeniem (ok. 2 tyg.) np. obornika granulowanego lub innych przeznaczonych do pomidora - EKO RANCZO nawóz organiczny DO POMIDORÓW.
- Niestety nawożenie organiczne może nie wystarczyć dlatego warto czasem dodać nawozy mineralne, zwłaszcza długo działające - Plantacote Pluss-profesjonalny nawóz długodziałający - zawierające substancje poprawiające ukorzenianie.
Pomidory są żarłoczne! Nawożenie przed sadzeniem nie wystarczy, dlatego trzeba okresowo je dożywiać. Najlepsze są nawozy dedykowane dla pomidorów bo mają odpowiedni skład - Magiczna Siła do pomidorów Substral.
- Bywa, że rośliny mają jednak jedzenia za mało lub za dużo.
- jeśli zaczną im żółknąć aktualnie najstarsze liście to znaczy, że brakuje im azotu i warto podać saletrę wapniową (łyżeczkę pod roślinę, lub kilka razy podlać roztworem 110 g/10 L wody);
- jeśli „zielenią się” wspaniale, a owoców brak to może znaczyć, że azotu mają za dużo;
Nasza rada? – łyżeczka siarczanu potasu pod każdą roślinę albo…przycięcie nadmiernie rozbudowanych liści.
Każdy początkujący ogrodnik, ale nie tylko, podczas uprawy pomidorów staje przed odpowiedzią na pytania:
CZY OBRYWAĆ LIŚCIE POMIDORA?
NA ILE PĘDÓW PROWADZIĆ POMIDORY?
CO ROBIĆ, ABY POMIDOR MIAŁ WIĘCEJ OWOCÓW?
Wybór liczby pędów zależy tylko od nas, ale nie należy pozwalać roślinie na wszystko.
- Pomidory wysoko rosnące i palikowe w tunelach trzeba prowadzić na 1 pęd. Wtedy w najbardziej zrównoważony sposób wykształcają liście i grona.
- Pomidorom palikowym w gruncie można pozwolić na dwa główne pędy. Dotyczy to wszystkich odmian, również drobnoowocowych.
- Odmiany wiotkołodygowe, przywiązywane do niskich palików najlepiej owocują na 3-4 pędach.
- Odmiany krzaczaste i wiotkołodygowe bez palików powinny rosnąc tak jak im to matka natura wyznaczyła.
W każdym przypadku warto jednak usuwać pędy płonne, czyli boczne, na których nie ma gron. Podobnie jest z usuwaniem dolnych liści, które przestają być roślinie potrzebne gdy zbierzemy owoce z grona położonego nad nimi. Jest to szczególnie ważne w uprawie tunelowej, ale korzystne również u pomidorów palikowanych.
Ograniczenie masy wegetatywnej będzie sprzyjać zawiązywaniu i dorastaniu owoców.
A właśnie na większą liczbę owoców na krzaku wpłynąć najtrudniej. Pomidor zawiązuje owoce tylko wtedy gdy jest prawidłowo odżywiony - nie może dostawać więcej azotu niż potasu, ale najważniejsze są warunki klimatyczne.
- Pomidor na ogół zapyla się sam, ale idealne temperatury mieszczą się tylko w zakresie 18-27oC. Pół biedy jak jest nieco chłodniej (15-17oC). Owady zapylające pomogą! Gorzej jeśli są upały. Pyłek osypuje się zbyt szybko, może być przesuszony, a słupek kwitu mało kleisty. Jeśli pyłek nie wykiełkuje na słupku, owoce nie powstaną. I niestety trzeba przyznać, że akurat kwiaty pomidora są mało atrakcyjne dla zapylaczy.
- Problemy z zawiązywaniem i dorastaniem owoców są też wtedy gdy rośliny rosną „skokowo”. A to się zdarza przy zmiennej temperaturze, naświetleniu, podlewaniu, dokarmianiu. Wtedy można zaobserwować małe, niedorastające owoce w gronach. I te najlepiej usuwać by nie obciążać rośliny.
- Naturalne cechy odmian to również potencjalna liczba owoców w gronie. Im większe owoce tym mniej ich w gronie i mniej zostanie jeśli roślinie coś się nie powiedzie. Dlatego, zwłaszcza dla początkujących mniej stresujące są odmiany o owocach średniej wielkości i koktajlowe, o bogatszych gronach. Amatorzy gigantycznych owoców mogą usuwać kwiaty/zawiązki pozostawiając 1-2 owoce w gronie. Bawole serca mogą wtedy dorastać nawet do kilograma. Im mniej owoców na roślinie tym większą osiągną masę.
Jednym z najważniejszych czynników powodzenia uprawy pomidora jest odpowiednie podlewanie. Powinno być umiarkowane, ale równomierne. Najlepiej z rana, żeby rośliny miały co pić w ciągu dnia, i nie później niż do godzin popołudniowych. Jeśli będziemy podlewać wieczorem to pomidory będą rosły bardziej wegetatywnie i mogą słabiej kwitnąć. Mniejsza wilgotność podłoża w nocy niż w dzień stymuluje rośliny do wykształcania kwiatów i owoców. Temat podlewania został przez nas szerzej opisany w artykule "Podlewanie to nie przelewki".
No i na koniec - to co spędza sen z powiek każdemu ogrodnikowi -
SZKODNIKI I CHOROBY POMIDORÓW
Na te pierwsze nie ma odpornych odmian! Trzeba stosować ochronę chemiczną bo naturalni wrogowie (ochrona biologiczna) w otwartym gruncie nie koniecznie będą chcieli zostać na pomidorach. Ale próbować można.
Trochę lepiej jest jeśli chodzi o choroby infekcyjne, bo niektóre odmiany mają swoistą wysoką tolerancję na infekcje (a także zaburzenia fizjologiczne) i słabiej reagują nawet na atak zarazy ziemniaczanej np. Malinowy Ożarowski. Nie znaczy to jednak, że choroby nie zaatakują. Trzeba pilnie i często oglądać rośliny i od razu usuwać liście i owoce z jakimikolwiek niechcianymi objawami.
Gama produktów do ochrony pomidora jest szeroka, zarówno klasycznych i biologicznych jak przeznaczonych szczególnie do upraw ekologicznych. Warunkiem powodzenia jest jednak absolutne przestrzeganie zaleceń opisanych na etykiecie, bo od tego zależy skuteczność preparatów.
Najgorzej jest z wirusami. Odmiany pomidorów są na ogół odporne na niektóre „stare” wirusy (np. wirus mozaiki tytoniu), ale już nie na te najnowsze np. wirus brązowej plamistości liści pomidora, wirus mozaiki pepino. Na wirusy nie ma środków chemicznych i naturalnych, a roznoszą je np. mszyce i wciornastki. Nie zwalczane szkodniki oznaczają większe niebezpieczeństwo wirusów.